Po baaaardzo długiej nieobecności (chyba najdłuższej w historii bloga) udało mi się w końcu zmotywować i popełnić nowy wpis. W moim życiu ostatnio sporo się działo, ale to postaram się wyjaśnić Wam w następnym poście z cyklu Last Coffee Month, który, mam nadzieję, już na dniach pojawi się na blogu. Teraz zostawiam Was z nowym przepisem na szybki i pyszny deser chia. Ja też uległam tym niepozornym ziarenkom i sięgam po nie coraz częściej. To świetny sposób na zdrowe śniadanie, które możemy przygotować wieczorem, a rano jedynie wyciągnąć z lodówki :)
Potrzebne składniki (na 2 porcje):
150 ml mleka (może być zwykle lub roślinne)
100 ml wody
3-4 łyżki nasion chia
1 łyżka wiórków kokosowych
1 łyżka syropu klonowego lub miodu
1 dojrzały banan
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
1/2 łyżeczki kakao
garść domowej granoli lub musli
Przygotowanie:
Mleko, wodę, wiórki kokosowe, syrop klonowy oraz ziarenka chia mieszamy razem w misce i przelewamy do dwóch słoiczków. Wstawiamy do lodówki na ok. 15 min.
Banana, kakao, kawę oraz odrobinę wody blendujemy na gładki mus.
Mieszankę chia wyjmujemy z lodówki i jeszcze raz delikatnie mieszamy, żeby nie powstały grudki. Wstawiamy z powrotem do lodówki na kilka godzin.
Kiedy konsystencja deseru będzie przypominała pudding możemy udekorować go kremem kawowym oraz odrobiną chrupkiego musli. Smacznego!
♥ Mili